The Atlantics

Gdyby Ennio Morricone potrafił serfować

The Atlantics „Bombora”

Surf rock istniał przed Beach Boysami. Gdzieś przy plaży na drugim końcu świata nagrywali The Atlantics.  Bez tego pędu za perfekcyjnymi harmoniami, za to ze zdublowana gitarą i szaleńczą westernowa rytmika.

Produkcyjna przestrzeń i styl aranżacji wręcz atakuje porównaniami ze spaghetti westernami Sergio Leone.  I nie mamy tu do czynienia z prostą kopią z soundtracków Ennio Morricone – „Za garść dolarów” zostało nakręcone w 1964 roku – rok po wydaniu „Bombora”.

ps. Czekam aż do swojego kolejnego filmu Quentin Tarantino użyje tego kawałka jako motywu przewodniego, tak jak to zrobił z „Misirlou” propagując go we wstępie do „Pulp Fiction”.

Zwykły wpis