Katarzia „Paranoje” / „Milovat’ s Hudbou” / „Zbahom Laska”
Dzisiaj trzy propozycje z repertuaru Katarzii. Jest to jedna z najjaśniejszych gwiazd współczesnej muzyki słowackiej. Znakomity wokal sprawdzający się zarówno w studiu jak i w wersjach koncertowych – w wersji minimalistycznej z gitarą w nagraniu dla radia Naživo F, jak i z pełną orkiestrą w scenerii kamieniołomu w Devíne.
Bez Ladu A Skladu „Prisiel k nam film z USA”
W związku z Bałkańskim urlopem zaprezentuję krótkie, acz oryginalne muzyczne zajawki z odwiedzanych państw.
Na pierwszy ogień zajawki Słowacja i ich post-punkowi herosi z Bez Ladu A Skladu. Rytmiczne fundamenty piosenki, saksofonowy dodatek do matematycznie przeliczonej kompozycji oraz swoiste brzmienie basu pozwala swobodnie kreować podobieństwa do naszego Lecha Janerki (zwłaszcza z okresu twórczości Klausa Mittfocha). A to stawia słowacki band w światowej czołówce nurtu.
The Colours of Music 